... to zwykle czas refleksji, "rachunku sumienia", i innych dywagacji, ja by oczyścić umysł z całorocznego chomikowania myśli i informacji wybrałam się na wieś, by tam sycąc oczy najwspanialszym dziełem Stwórcy przefiltrować ciało i duszę...
i prawie mi się to udało, tak prawie, bo jak zwykle musi czaić się delikatnie mówiąc bezmyślność...
... więc życzę Wszystkim i sobie byśmy w Nowym Roku nie spotykali na swojej drodze głupoty, bezmyślności, zadęcia, chamstwa i temu podobnych zachowań ira