.... od przybytku glowa nie boli i faktycznie tak jest, jedynie rosnie od ogromu wrazen i informacji.
Piekne krajobrazy zmieniaja sie jak w kalejdoskopie [ tu uklon w strone mojego szwagra, ktory cierpliwie wozi nas, wszedzie tam, gdzie moja kochana siostra chce pokazac nam uroki Laponii ]. Sycimy oczy najpiekniejszymi dzielami Stworcy i ludzkich rak, uszy glosami natury i jojku, jednym slowem raj na ziemi, a ze podziwiamy tez piekne koscioly i moze...;-) odpust w Niebie.
P.S. im wiecej podziwiam tym wiecej we mnie niepokoju, kiedy to wszystko znajdzie odbicie w moich pracach.