Pokazywanie postów oznaczonych etykietą chmury. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą chmury. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 6 stycznia 2015

... lubię czasem...

...





a nawet bardzo często popatrzeć w bezkresną dal tego co nad głową...
tak pięknych widoków dostarcza mi moje okno...

lecz żeby nie było, że tylko bujam z głową w chmurach, zdarza mi się tkwić w rzeczywistości lub oddawać się we władanie twórczej wyobraźni ( wreszcie udało mi się skończyć tryptyk, choć trochę to trwało)...


(dwa poprzednie z wiosny i lata zamieszczałam we wcześniejszych postach)

poniedziałek, 17 czerwca 2013

... mowia ze...


.... od  przybytku glowa nie boli i faktycznie tak jest, jedynie rosnie od ogromu wrazen i informacji.
Piekne krajobrazy zmieniaja sie jak w kalejdoskopie [ tu uklon w strone mojego szwagra, ktory cierpliwie wozi nas, wszedzie tam, gdzie moja kochana siostra chce pokazac nam  uroki  Laponii ]. Sycimy oczy najpiekniejszymi dzielami Stworcy i ludzkich rak, uszy glosami natury i jojku, jednym slowem raj na ziemi, a ze podziwiamy tez piekne koscioly i moze...;-) odpust w Niebie.







P.S. im wiecej podziwiam tym wiecej we mnie niepokoju, kiedy to wszystko znajdzie odbicie w moich pracach.