...kilka fotek tuż przed...
...i pierwsze wzmianki prasowe...
cóż dodać do tak pochlebnej recenzji... jedynie tylko to, że cieszę się z miłego wieczoru spędzonego w bardzo licznym gronie, w cudownej atmosferze i że mój " akrylowy debiut" jako środek wypowiedzi twórczej został przyjęty z uznaniem ( do tej pory ta technika służyła mi tylko w celach dekoratorsko-komercyjnych) ;-)))
Gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńBuziaki
Gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńBuziaki
Dzięki wielkie ściskam ira
OdpowiedzUsuń