poniedziałek, 23 stycznia 2017

... i znów...

...jak co roku w zimowej scenerii i miłej atmosferze spędziłam twórczo tydzień na plenerze w Złotym Potoku,był to czas " udręki i ekstazy" twórczej, cieszenia się urokami zimy, dysput przy piwie w "Rumcajsie", wieczorów autorskich poezji śpiewanej przy dżwiękach gitary w wykonaniu barda Macieja Rudlickiego.