wtorek, 13 maja 2014

... by się nie....

... zapracować na przysłowiowy amen wyruszyliśmy za płot w celach spacerowo-zbieraczych /po "wsad" na naleweczkę ku zdrowotności ;))) / , brodziliśmy w morzu zieleni...












a dla kontrastu dzień pożegnał się z nami tak...








2 komentarze:

  1. Wszystko dobrze! .... tylko prosze o wyjasnienie, co Wy w tym sianie robili???
    Usciski

    OdpowiedzUsuń
  2. A... Siano już czegoś nadwątlone więc poczekamy na świżutkie , pachnące, w tym jedynie gnizdować zwirząrka mogą:-) ...ściskam ira

    OdpowiedzUsuń